V Światowy Festiwal Młodzieży i Studentów, Warszawa 1955
V Światowy Festiwal Młodzieży i Studentów odbył się w Warszawie, w ciągu dwóch tygodni od 31 lipca do 15 sierpnia 1955 roku. Całe wydarzenie było przesiąknięte atmosferą zbliżającej się odwilży. Festiwal miał być oficjalną okazją, aby zaprezentować światu wyższość systemu socjalistycznego nad kapitalizmem, wzięło w nim udział 30 tysięcy uczestników ze 114 krajów, w większości młodzieży pochodzącej zarówno z republik ludowych, jak i krajów zza żelaznej kurtyny, wydarzenie zorganizowały wspólnie Związek Młodzieży Polskiej i Światowa Federacja Młodzieży Demokratycznej. Główną atrakcję stanowił oddany do użytku w tym samym roku Pałac Kultury i Nauki im. Józefa Stalina, plac Konstytucji wraz z kompleksem mieszkaniowym MDM (Marszałkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej) oraz Stadion Dziesięciolecia. Tło i scenografię dla festiwalowych wydarzeń stanowiło powoli odbudowywane, wciąż jednak pełne ruin i gruzów centrum Warszawy. W przestrzeni podnoszącego się z wojennych zniszczeń miasta umieszczono liczne dekoracje artystyczne, które miały budować atmosferę zwycięskiego optymizmu. Ich główny element stanowił fryz przygotowany przez młodych artystów, Wojciecha Fangora i Henryka Tomaszewskiego, czyli czterystumetrowa, nowoczesna kompozycja plastyczna, ciągnąca się wzdłuż Marszałkowskiej, od ulicy Świętokrzyskiej do Alej Jerozolimskich. Znajdowały się na nim uproszczone, malarskie symbole państw biorących udział w festiwalu oraz gołębie pokoju. Z kolei drzewa wzdłuż trasy pochodów młodzieżowych udekorowano kokardami według projektu Oskara Hansena. V Światowy Festiwal Młodzieży i Studentów miał być nie tylko podsumowaniem wygranej walki o światowy pokój, lecz przede wszystkim pokazem zwycięstwa systemu socjalistycznego nad faszyzmem i kapitalizmem. Pomimo to, dekoracje i wystawy prezentowane w czasie Festiwalu dalekie były od doktryny realizmu socjalistycznego. Jednym z głównych elementów programu wydarzenia była wystawa Przeciw wojnie – przeciw faszyzmowi w warszawskim arsenale. Zaprezentowane na nim dzieła znacząco odbiegały nie tylko od oficjalnej sztuki socrealistycznej, ale także od programowego optymizmu i atmosfery celebracji zwycięstwa socjalizmu nad faszyzmem; pokaz był przepełnioną rozpaczą i cierpieniem próbą rozliczenia się artystów z koszmarem wojny i Zagłady.